AG w TSUE: Facebook musi "minimalizować" dane osobowe na potrzeby reklam w UE

This page has been translated automatically. Read the original or leave us a message if something is not right.
Online Advertising
 /  czw., 04/25/2024 - 16:26

Pierwsze oświadczenie. Opinia AG (C-446/21) została właśnie opublikowana. Prosimy o odświeżanie tej strony w celu uzyskania aktualizacji. Chociaż nadal analizujemy szczegóły, mamy nadzieję, że poniższa wstępna reakcja zawiera kluczowe wnioski.

Court of Justice of the European Union

Pierwsze oświadczenie. Opinia AG (C-446/21) została właśnie opublikowana. Prosimy o odświeżanie tej strony w przypadku jakichkolwiek aktualizacji. Chociaż nadal analizujemy szczegóły, mamy nadzieję, że poniższa wstępna reakcja zawiera kluczowe wnioski:

Katharina Raabe-Stuppnig, prawniczka reprezentująca pana Schremsa: " Jesteśmy bardzo zadowoleni z opinii, mimo że taki wynik był bardzo oczekiwany"

Wykorzystanie danych do celów reklamowych musi być ograniczone czasem, rodzajem i źródłem. Jak dotąd Meta wykorzystuje wszystkie dane, jakie kiedykolwiek zebrała do celów reklamowych. Na przykład dane użytkowników Facebooka mogą sięgać nawet 2004 roku. Aby zapobiec takim praktykom, RODO ustanowiło zasadę "minimalizacji danych" w art. 5 ust. 1 lit. c) RODO. Jak dotąd Meta po prostu zignorowała tę zasadę i nie przewidziała żadnych okresów usuwania danych. Zastosowanie "zasady minimalizacji danych" radykalnie ogranicza wykorzystanie danych osobowych do celów reklamowych - nawet jeśli użytkownicy wyrazili zgodę na reklamy. Ma ona zastosowanie niezależnie od podstawy prawnej wykorzystywanej do przetwarzania danych, więc nawet użytkownik, który wyraził zgodę na spersonalizowane reklamy, nie może wykorzystywać swoich danych osobowych w nieskończoność. Chociaż AG twierdzi, że sąd krajowy musiałby zdecydować o szczegółach, czynnikami mogą być rodzaj danych osobowych (np. wiek - dane behawioralne), źródło (np. aktywnie dostarczane dane - pasywne śledzenie techniczne) lub kontekst gromadzenia (np. w sieci społecznościowej - na stronach trzecich).

Katharina Raabe-Stuppnig: "Meta zasadniczo buduje ogromną pulę danych o użytkownikach od 20 lat i rośnie ona każdego dnia. Prawo UE wymaga jednak "minimalizacji danych". Jeśli Trybunał zastosuje się do tej opinii, tylko niewielka część tej puli będzie mogła być wykorzystywana do celów reklamowych - nawet jeśli użytkownicy wyrazili zgodę na reklamy"

Ograniczenia dotyczące "skrobania" danych osobowych - nawet jeśli są one "wyraźnie upublicznione". W kontekście wysoce osobistych informacji, które Meta zebrała o panu Schremsie (za pośrednictwem partnerów reklamowych), pojawiła się dyskusja, czy późniejsza publiczna krytyka takich praktyk doprowadziłaby do "zrzeczenia się" prawa pana Schremsa do prywatności w odniesieniu do początkowo niezgodnego z prawem przetwarzania. Pan Schrems zawsze zgadzał się, że upublicznił takie informacje i zasadniczo wchodzą one w zakres art. 9 ust. 2 lit. e) RODO ("zasadniczo upublicznione") - podczas gdy niektóre państwa członkowskie przed TSUE kwestionowały ten element. Chociaż jest to bardzo specyficzna sytuacja pojedynczego użytkownika, interpretacja prawa jest istotna w szerszym kontekście "skrobania stron internetowych", w którym publicznie dostępne informacje są po prostu pobierane i przetwarzane do innych celów. Pan Schrems argumentował, że zasada "ograniczenia celu" w art. 5 ust. 1 RODO musi być tutaj stosowana równolegle. Teraz argumentuje to również rzecznik generalny.

Katharina Raabe-Stuppnig: "To, że niektóre informacje są publiczne, nie oznacza, że mogą być wykorzystywane do innych celów. Jeśli zamieścisz komentarz polityczny w mediach społecznościowych, nie może on zostać wykorzystany do kierowania do ciebie reklam politycznych. Jeśli użytkownicy stracą wszystkie swoje prawa do publikowanych informacji, będzie to miało ogromny mrożący wpływ na wolność słowa"

O co chodzi w tej sprawie? Sprawa dotyczy postępowania cywilnego między Maxem Schremsem, jako osobą fizyczną, a Meta Ireland Platforms Limited (jako operatorem "Facebooka") przed sądami austriackimi. Sprawa została po raz pierwszy w pełni rozpatrzona w Austrii w 2020 r. i dotyczy dużej liczby naruszeń RODO, w tym braku podstawy prawnej dla reklamy itp. Austriacki Sąd Najwyższy skierował cztery pytania do TSUE w 2021 roku. Ponieważ jednak inna sprawa (C-252/21 Bundeskartellamt) częściowo obejmowała podobne pytania, TSUE "wstrzymał" sprawę między panem Schremsem a Metą do 2024 roku. Pierwotne pytania 1 i 3 zostały (pośrednio) "wygrane", ponieważ TSUE stanął po stronie pana Schremsa w sprawie C-252/21 Bundeskartellamt. Pozostała część sprawy została następnie rozpatrzona w Luksemburgu w dniu 8 lutego 2024 r., ale ograniczała się do dwóch pozostałych pytań (pierwotne pytania 2 i 4), które nie zostały jeszcze rozstrzygnięte w sprawie C-252/21 Bundeskartellamt. Pozostałe pytania są następujące:

  • Pytanie pierwotne nr 2: Czy art. 5 ust. 1 lit. c) RODO (minimalizacja danych) należy interpretować w ten sposób, że wszystkie dane osobowe będące w posiadaniu platformy takiej jak w postępowaniu głównym (za pośrednictwem w szczególności osoby, której dane dotyczą, lub osób trzecich na platformie i poza nią) mogą być agregowane, analizowane i przetwarzane do celów reklamy ukierunkowanej bez ograniczeń co do czasu lub rodzaju danych?
  • Pytanie pierwotne nr 4: Czy art. 5 ust. 1 lit. b) RODO w związku z art. 9 ust. 2 lit. e) RODO należy interpretować w ten sposób, że oświadczenie złożone przez osobę na temat własnej orientacji seksualnej do celów dyskusji panelowej pozwala na przetwarzanie innych danych dotyczących orientacji seksualnej w celu agregowania i analizowania danych do celów spersonalizowanej reklamy?

Minimalizacja danych. Pierwotne pytanie nr 2 dotyczy podejścia firmy Meta polegającego na twierdzeniu, że wszystkie dane osobowe trafiają zasadniczo do dużej "puli danych" i mogą być wykorzystywane do celów reklamy osobistej w nieskończoność - bez żadnych ograniczeń - ponieważ wydaje się to oczywistym naruszeniem zasady minimalizacji danych. Podczas gdy w niektórych przypadkach istnieje wyraźny limit usuwania danych (np. gdy kończy się prawny obowiązek prowadzenia dokumentacji), kwestia ta jest bardziej złożona, jeśli chodzi o reklamę.

Katharina Raabe-Stuppnig: "Obecnie branża reklamy internetowej po prostu przechowuje wszystko na zawsze. Prawo jest jasne, że przetwarzanie musi zakończyć się po kilku dniach lub tygodniach. Dla firmy Meta oznaczałoby to, że duża część informacji zebranych w ciągu ostatniej dekady stałaby się tabu dla reklamy"

Dalsze wykorzystanie danych wrażliwych. Pierwotne pytanie nr 4 dotyczy argumentu Sądu Pierwszej Instancji (i częściowo firmy Meta), że pan Schrems wspomniał o swojej orientacji seksualnej podczas wydarzenia w Wiedniu, a zatem mógł (w sposób dorozumiany) wyrazić zgodę na przetwarzanie wszelkich danych osobowych dotyczących orientacji seksualnej (a nawet życia seksualnego, które jest oddzielnie chronione w art. 9 RODO) na potrzeby reklamy, która miała miejsce wiele lat przed publicznym oświadczeniem. Istnieje zgoda co do tego, że oświadczenia te zostały upublicznione. Pan Schrems zaprzecza jednak, że Meta mogła w związku z tym przetwarzać inne - wysoce osobiste - dane w poprzednich latach. Pan Schrems podkreśla, że zasada "ograniczenia celu" ma zastosowanie równolegle i że informacje udostępniane w celu krytyki niezgodnego z prawem przetwarzania przez Metę nie mogą (z mocą wsteczną) zezwalać na wykorzystanie danych osobowych do zupełnie innych celów, takich jak reklama.

Katharina Raabe-Stuppnig: "Ta kwestia jest bardzo istotna dla każdego, kto składa publiczne oświadczenie. Czy można wstecznie zrzec się prawa do prywatności nawet w odniesieniu do zupełnie niezwiązanych informacji, czy też tylko sama wypowiedź może zostać wykorzystana w celu zamierzonym przez mówcę? Jeśli sąd zinterpretuje tę kwestię jako ogólne "zrzeczenie się" praw, będzie to miało negatywny wpływ na wszelkie wypowiedzi online na Instagramie, Facebooku czy Twitterze"

Share